Wszystko co dawne jest zawsze lepsze, a najlepsze to, czego nigdy nie było.1
Jak tylko nas Hamzaga przyciśnie, to [gwardiana] zaraz ogarnia gorączka i nic tylko: siodłaj konia! On myśli, że jak go koń wytrzęsie i droga zmorduje, to nam od tego będzie lepiej. [...] A nie jest to ani pierwsza, ani ostatnia opresja, która na nas spadła. Byli i gorsi hamzowie niż Hamzaga. Ale gwardiana nikt nie przekona. Wbił sobie do głowy, że czegoś takiego nigdy jeszcze nie było. Oj, bywało, powiadam mu, bywało, tylko że ty wtedy nie byłeś gwardianem, a kto inny się męczył. On mi tu będzie tłumaczył, co to są kłopoty i przemoc! Opowiedziałem mu, jak jedna kobieta z Sarajewa rodziła i z bólów porodowych krzyczała na całe gardło. Matka ją uspokajała [...]. A ta ciągle powtarza: „nie wiesz ty, matko, co to jest za męka dziecko rodzić!”2
1 Ivo Andrić, „Żart w Samsurowym Zajeździe”. Tłum. Irena Olszewska. W: Opowiadania o bracie Piotrze; Rozmowa z Goyą. Łódź 1977, s. 126n.
2 Tamże, s. 127n.
*
Jak tylko nas Hamzaga przyciśnie, to [gwardiana] zaraz ogarnia gorączka i nic tylko: siodłaj konia! On myśli, że jak go koń wytrzęsie i droga zmorduje, to nam od tego będzie lepiej. [...] A nie jest to ani pierwsza, ani ostatnia opresja, która na nas spadła. Byli i gorsi hamzowie niż Hamzaga. Ale gwardiana nikt nie przekona. Wbił sobie do głowy, że czegoś takiego nigdy jeszcze nie było. Oj, bywało, powiadam mu, bywało, tylko że ty wtedy nie byłeś gwardianem, a kto inny się męczył. On mi tu będzie tłumaczył, co to są kłopoty i przemoc! Opowiedziałem mu, jak jedna kobieta z Sarajewa rodziła i z bólów porodowych krzyczała na całe gardło. Matka ją uspokajała [...]. A ta ciągle powtarza: „nie wiesz ty, matko, co to jest za męka dziecko rodzić!”2
1 Ivo Andrić, „Żart w Samsurowym Zajeździe”. Tłum. Irena Olszewska. W: Opowiadania o bracie Piotrze; Rozmowa z Goyą. Łódź 1977, s. 126n.
2 Tamże, s. 127n.
4 komentarze:
"Wszystko co dawne jest zawsze lepsze, a najlepsze to, czego nigdy nie było" (Ivo Andrić)
Mit to „przeszłość, która nigdy nie była teraźniejszością” (Tadeusz Zieliński)*
;)
--------
*Podobno w: T. Zieliński, Sofokles i jego twórczość tragiczna, Kraków 1928, s. 5.
:) W "Rozmowie z Goyą" Andrić wprost pisze o prawdzie mitu (choć używa słowa "legenda").
Jak dobrze widzieć tego bośniackiego mędrca w Sieci!
Znowu przymierzam się do Andricia ("Konsulowie ich cesarskich mości"), jak skończę to może wrócę do tego tomu. Znam tylko tytułową "Rozmowę z Goją".
Pozdrawiam
Timbuktu:
Skoro już padło słowo "mędrzec"... to dodam, że to jeden z tych autorów, przy których lekturze nie mogę się sobie nadziwić, że rozbijam się po literackim świecie w poszukiwaniu nie wiadomo czego, zamiast siąść i czerpać. :) I oczywiście nie śmiem napisać o nim notki - łatwiej przyczyniać się do rozpowszechniania w sieci książek zaledwie dobrych.
Pozdrawiam również.
Prześlij komentarz