– Nie ma scorów, ani ekip, ani meczów. Stadiony są już nieczynne i rozsypują się w gruzy. Dziś wszystko dzieje się w telewizji i w radio. Czyżby fałszywe podniecenie spikerów nigdy nie kazało panu podejrzewać, że wszystko to jest lipa? [...] Należałoby zainteresować się, komu pierwszemu przyszły do głowy inauguracje szkół i okazałe wizyty głów koronowanych. Rzeczy te nie istnieją poza studiami nagrań i redakcjami. Niech pan się pozwoli przekonać, Domecq, że środki masowego przekazu są rezultatem naszych czasów.
– A podbój przestrzeni? – jęknąłem.
– To program zagraniczny, koprodukcja amerykańsko-radziecka. Godny pochwały sukces w spektaklu naukowym, nie przeczę.
– Panie prezesie, pan mnie chce nastraszyć – wykrztusiłem. – Więc na świecie nic się nie dzieje?
– Bardzo niewiele – odpowiedział z angielską flegmą. – Natomiast nie rozumiem pana strachu. Ludzkość siedzi wygodnie w domach i jej uwagę pochłania ekran czy też spiker, jeśli nie popołudniówki. Cóż pan chce? Taki jest gigantyczny marsz wieków, taki jest rytm postępu.
Borges Jorge Luis, Bioy Casares Adolfo, „Esse est percipi”. Tłum. Andrzej Sobol-Jurczykowski. W: Kroniki Bustosa Domecqa. Kraków – Wrocław 1985, s. 77n.
– A podbój przestrzeni? – jęknąłem.
– To program zagraniczny, koprodukcja amerykańsko-radziecka. Godny pochwały sukces w spektaklu naukowym, nie przeczę.
– Panie prezesie, pan mnie chce nastraszyć – wykrztusiłem. – Więc na świecie nic się nie dzieje?
– Bardzo niewiele – odpowiedział z angielską flegmą. – Natomiast nie rozumiem pana strachu. Ludzkość siedzi wygodnie w domach i jej uwagę pochłania ekran czy też spiker, jeśli nie popołudniówki. Cóż pan chce? Taki jest gigantyczny marsz wieków, taki jest rytm postępu.
Borges Jorge Luis, Bioy Casares Adolfo, „Esse est percipi”. Tłum. Andrzej Sobol-Jurczykowski. W: Kroniki Bustosa Domecqa. Kraków – Wrocław 1985, s. 77n.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz