wtorek, 14 lipca 2009

„Bóg jest wielki, a ja malutka”, reż. Pascale Bailly

Francuska komedia obyczajowa, czyli gatunek niemal równie dla mnie egzotyczny, co poezja papuaska. Nigdy na przykład nie wiem, czy balansującą na krawędzi wiarygodności niedojrzałość bohaterów brać na serio, czy z przymrużeniem oka, czy śmiać się z nich, czy do nich. Główny temat to tym razem, jak łatwo zgadnąć, religia, i oczywiście miłość. Ona: młodziutka dziewczyna bez charakteru, bez oparcia w rodzinie czy środowisku, bez pomysłu na życie i na siebie, za to z duchowym głodem do zagospodarowania – przebiera w religiach jak przysłowiowy klient w hipermarkecie lub Woody Allen w „Hannie i jej siostrach”. On: opornie dorastający mężczyzna po trzydziestce, bez żaru, za punkt odniesienia mający przez pokolenia umacnianą tradycję, a nie własne, mikre zresztą, uczucia religijne. Ona płonie neofickim zapałem, on pielęgnuje bezpieczny dystans. Jej wiara rozkwita bujnie, ale jest powierzchowna i zmiata ją byle podmuch. Jego – mocno ukorzeniona, za to niepozorna. Wszystko wplecione w sieć relacji rodzinnych i społecznych. Słodka Audrey Tautou, leciusieńki klimat i subtelnie niewyraźne zakończenie.


Ocena: 4/6

8 komentarzy:

peek-a-boo pisze...

O, to bardzo smakowity film, i na temat, na ktory nie potrafilby sie wypowaiedziec zaden z naszych rodzimych rezyserów. Ba, tetmat bue do zrealizowania w naszym kraiku.

Marigolden pisze...

Peek-a-boo, film jest tak na wskroś francuski, że zupełnie nie mogę sobie wyobrazić, jak miałby wyglądać przekład tematu na polską kulturę - trzeba by zmienić wszystko, łącznie z tematem. ;)

:N: pisze...

«przebiera w religiach jak przysłowiowy klient w hipermarkecie lub Woody Allen w „Hannie i jej siostrach”.»

:)

Marigolden pisze...

:N:, :)

goraca pisze...

O! Nie slyszalam o tym filmie, musze wyszukac w ramach zaznajamiania sie z kultura francuska - nawet jesli to kultura raczej przez male 'k' ;)

Marigolden pisze...

Goraca, dla mnie to taka kultura przez "fr." ;) ale z perspektywy Paryża odbiór może być inny.

goraca pisze...

No i wlasnie wylacznie dla tego "fr" chcialabym film obejrzec ;) Bo osobiscie to za panna Tatou raczej nie przepadam...

Marigolden pisze...

Więc udanego oglądania. Reklamacji nie przyjmuję. ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...