„Dzień puszczyka” to powieściowy debiut Sciascii i zarazem jego wielkie wejście, choć jeszcze nie szczyt formy. Gorzko-kwaśno i bez złudzeń, wyraźnie widać zapowiedź przyszłych obsesji, bo to i sycylijska tematyka – mafia, Kościół, polityka, skorumpowane społeczeństwo, i nuta koniecznego cynizmu w obliczu świata odczarowanego. Brak za to jeszcze tej szczególnej lekkości i melancholijnego humoru z góry wiadomej przegranej. Powieść w oryginale opublikowano w roku 1961, kiedy samo istnienie mafii było jeszcze dla Włochów kwestią sporną – „Dzień puszczyka”, częściowo oparty na faktach (za inspirację posłużyło autentyczne morderstwo z roku 1947), wzbudził więc spore poruszenie opinii publicznej. W 1968 roku książka została przeniesiona na ekran przez Damiano Damianiego, a jedną z ról głównych zagrała Claudia Cardinale.
***
– Zaraz powiem o rogaczach. Ktoś odkryje, że mu się romansuje w domu, zrobi jatkę: nie jest urodzonym rogaczem. Ale jeśli uda, że o niczym nie wie, albo pogodzi się z rogami, to znaczy, że się rogaczem urodził... [...] Naród – uśmiechnął się szyderczo stary – naród... Naród miał rogi i ma rogi: różnica polega na tym, że faszyzm zawieszał chorągiew tylko na rogach całego narodu, a demokracja pozwala, aby każdy zawieszał ją sobie, i to w dowolnym kolorze, na własnych rogach... Wracajmy do naszego tematu; nie tylko pewni ludzie rodzą się rogaczami, rodzą się nimi także całę narody; rogacze od najdawniejszych czasów, jedna generacja po drugiej...1
Ocena: 4/6
1 Sciascia Leonardo, Dzień puszczyka. Tłum. Halina Kralowa. Warszawa 2010, s. 54nn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz