Kiedy siostry babki objawiły zamiar wspomnienia w obecności Swanna o tej notatce w „Figarze”, ciotka odradziła im. Za każdym razem kiedy widziała czyjąś wyższość – choćby najmniejszą – której nie posiadała, wmawiała w siebie, że to nie jest wyższość, ale upośledzenie, i żałowała tej osoby, aby jej nie musieć zazdrościć.
Marcel Proust, W stronę Swanna. Tłum. Tadeusz Żeleński (Boy). Warszawa 2001, s. 40n.
Marcel Proust, W stronę Swanna. Tłum. Tadeusz Żeleński (Boy). Warszawa 2001, s. 40n.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz