niedziela, 19 kwietnia 2015

Sławomir Mrożek, „Moje ukochane Beznóżki” (6)

Rozkazuję ci, żebyś nie dzielił ze mną powyższych wątpliwości. Ostatecznie są tylko marnymi produktami upadku ducha, chociaż wcale nie osłabienia umysłu. Przeciwnie, to przeklęty umysł, technik bezinteresowny i zimny, majster zajęty tylko własną robotą, inżynier paranoik, działa nieustannie i beznamiętnie. Buduje wiecznie wszelkie możliwe hipotezy tylko po to, żeby potem męczyła się w nich dusza, potrzebnie czy niepotrzebnie. Jestem przecież osłabiony i chory. Niestety, nie na umyśle.




Sławomir Mrożek, „Moje ukochane Beznóżki”. W: Trzy dłuższe historie. Warszawa 2012, s. 113n.

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...